sobota, 8 sierpnia 2009

Zatrzymajmy się

....
na chwilę. odpocznijmy. zapatrzmy się w okna . Widzisz, są tak stare,
że spłynęły
do połowy na parapet, na podłogę, szklanymi lodowcami. Odmierzają czas.
Ile czasu potrzeba by
pierwsza cząsteczka szkła oderwała się od szyby i siłą grawitacji
opadała jak skroplona mgła
oddechu. Widzisz, w wieży jest bezpiecznie, wieje tylko wiatr czasu.
..


woda wiatr

Wiatr ślepł od suchego skwaru stronic.
Wodzie pociekły łzy
Pociła się
Wypełniały ją wszystkie brzegi wiadomości.
Mały chłopiec szedł powoli cieniem z zieloną gałązką
Niedbale opuścił skrzydła.
Ziemia dusiła się gorącym żółtym pyłem
słońca,gliny, piasku.
A jednak go zauważyli
ograbili z gałązki i procy.
Usiedli i czekali: zakwitła!
Procę zniszczyli - po nich już
nikogo nie może ustrzelić
niepotrzebny Amor.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz