sobota, 8 sierpnia 2009

Mgła

Serce mam pełne żądzy posiadania
Kradnę. Rabuję. Zawłaszczam. Mam.
Zwijam łakomie połacie mgły
Otrząsam z ukrytych w niej saren i jeleni
Wyjmuję sosny i brzozy jak zbędne szpilki
Skrawki zabłąkanego błękitu mogą zostać
Zapach poranka zmienia ją co chwilę
Biegnę, zaczepiam o niebo, rozdzieram niecierpliwie
(...śpisz...)
Moszczę drogę mglistą tkaniną
Gdy wstaniesz przejrzysz się w małej kałuży
(...dawno deszcz nie padał...)


a ja wyjechałam 04 grudnia, internet jest trudno,
albo wcale dostępny,
więc dziś czytam i czytam i czytam.
Królewno! Robię błędy, mylę literki,
żeby ochłonąć wpisałam wiersz, który przygotowałam wcześniej.
Jeśli
jest nieodpowiedni to przepraszam,
ale tak czułam w noc przed wyjazdem.
Nie dzieli nas odległość ani czas,
tylko dlaczego boli mnie serce,
dlaczego czuję bezradność? Królewno, Królewno moja.
Wracam 15 grudnia, internet czeka na mnie i ...
Ja bezsilna, daleka, wyszłam z naszej bajki
jak Ci pomóc
jak naprawić
kto Cię skrzywdził Królewno





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz