sobota, 8 sierpnia 2009

Re.Nasza sanna

Czy to ważne, co znajduje się poza światem Twoich ramion, Twej twarzy i oddechu, Naszego ziela, jedynej gałązki, jedynego zwierzenia? Czy muszę zerkać na śnieg, by widzieć, że pada, czy muszę patrzeć na drzewa, by wiedzieć, że ochraniają nas równym, strzelistym szpalerem? A dalej jest mrok i rozproszone we mgle poblaski.
Śniegu srebrzysty, synu niedościgłych chmur, twój dotyk tak lekki, twoja istota tak piękna. Lecz nie ty wyrzeźbiłeś nam tę noc, nie ty zwołasz sny i każesz nam je przeżyć, jak najprawdziwszą spośród rzeczywistości. Tym różnisz się od Mojej Pani, Mojej Księżniczki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz