wypuściłam Gołębicę
ostatnią
płową
z tym listem
wypuściłam ją ku Słońcu
jej obraz malał we łzach
Cień...
Cień zasłonił...
leżała
ciężka listem
lekka upływem krwi
mgła śmierci
nie odbijała mojej twarzy
w złotych oczach
Cień kwilił
Cień kwilił
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz