czytam, czytam, tak było. Posłuchaj:
....
Łączę się z Tobą tylko Nocami
Znów jestem daleko
Nie pisałam "wyjeżdżam"
Łączę się z Tobą Nocami
Ciemna Noc skraca odległości
unieważnia Czas
Zdejmuję diadem Księżyca
stroję Cę rogatym klejnotem
woal blasku zbyt ulotny zostaje na materii Nieba
Gwiazdy wrzynają się ostro po horyzont
w ciszy obrotu do świtu
nie czekają biegną
nie widzą pyłu Zimy i Nocy na Ziemi
a Wiosna wdziera się w Dni
wrócę
myślę
wrócę z pączkami wierzby i wiśni
zawiniętymi dla ciepła w gruby papier
książki zostaną
w stygnącym pokoju
z brakiem mnie za okiennicami
z ciemnością pachnącą starym drewnem
z uśpionym skrzypem deski w podłodze
nie budzą go spragnione lektur myszy
nie budzą go spragnione lektur myszy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz