Jak się dziś masz, Słowiku? Jak przyjmujesz zmieszane pory roku w okiennych ramach, czy czekasz, jak ja, na panowanie ciepła i światła? Czy może melodyjne aż nazbyt uderzania deszczu są w Twej krainie czymś, bez czego trudno Ci się obyć?
Podejdź dziś do mnie bliżej.
Tęsknić - to jakiś przewrotny podarunek naszego przeznaczenia, dziś jednak jest dla mnie bardziej nieznośny niż kiedykolwiek przedtem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz